Stoisz z nosem przy szybie i zastanawiasz się, czy już wyciągnąć z garderoby szary, gruby sweter z dużymi guzikami, czy wystarczy założyć ciepłe skarpety. Nie chce ci się nawet chleba ukroić, bo samemu nie lubisz jeść. Odłóż skarpety z powrotem na półkę, zamiast słuchać Smętka włącz prześlicznie szepczącą Stacey Kent (teraz niżej klik klik klik)...
Zaparz ulubioną kawę, wyjmij trzy tabliczki deserowej czekolady, świeży twaróg i pudełko pachnących malin specjalnej odmiany - upiecz sernikobrownie :)
Zakochałam się w sernikobrownie kilka lat temu. W marcu 2003 Magazyn Delicious opublikował przepis autorstwa Valli Little. Potem ktoś z fanów Nigelli zamieścił go na jej stronie, a jeszcze później pojawił się na na polskim forum kulinarnym. Od pierwszego spróbowania, miłość do tego cudnego mariażu czekolady, sera i malin trwa. Koniecznie spróbuj też sernikowego brownie z wiśniami lub połówkami mirabelek! mmmmm
Ciemna, ciężka, wilgotna i mocno czekoladowa warstwa brownie z fantastycznymi orzechami włoskimi, bez których żadne brownie dobrze nie smakuje. Lekka, delikatna warstwa serowa i soczyste, pachnące maliny. zatopione w brązowej chrupiącej skorupce na wierzchu ciasta. Po prostu bosskie....
Gdy lato zbiera się do odejścia na targu można kupić mogą ukochaną odmianę malin - "polka"- są duże, soczyste, jędrne, pachnące i bardzo słodkie. Zapytaj panią na straganie jakie sprzedaje maliny - odmiana "polana" jest bardziej kwaskowa i nie tak aromatyczna. Kupuj polkę! a jeśli tylko masz gdzieś kawałek działki, ogródka, miejsca przy słonecznym płocie - posadź swoje własne dwa krzaki maliny polki. Będziesz zajadać się nią jesienią, a wiosną pić aromatyczną nalewkę Polkę.
250 g deserowej czekolady - moja ulubiona do wypieków do Jedyna Wedla
20g ciemnego kakao - używam Deccomoreno
200 g masła
200g cukru
3 jajka - ja dodaję duże, dwu-żółtkowe o wadze 85-100g każde*
100 g mąki
50g wyłuskanych orzechów włoskich
500g sera kremowego - do większości serników używam twarogu President
100g cukru pudru
2 jajka - u mnie duże, dwu-żółtkoweo wadze 85-100g każde*
łyżeczka ekstraktu z wanilii
100-150g malin albo wiśni, czy mirabelek - mogą być mrożone
Rozpuść czekoladę - ja to robię w mikrofali 3 x 30s, ale można też w kąpieli wodnej - dodaj kakao, dokładnie wymieszaj i odstaw na chwilę.
Masło utrzyj z cukrem na puszysty krem (ucierane z cukrem kryształem staje się bardziej puszyste), dodawaj jajka po jednym, nie przestając ucierać, aż powstanie gładka masa. Wlej cienką strużką czekoladę, a na końcu dodaj mąkę i dokładnie wymieszaj. Przełóż 3/4 czekoladowej masy na dno blachy i posyp połamanymi na dość spore kawałki orzechami.
Absolutny raj dla podniebienia szczególnie z jesiennymi malinami...
* jeśli masz mniejsze jajka, po prostu zważ je w skorupkach, by wiedzieć ile trzeba użyć
Komentarze